Postautor: $Chaos^ » sob mar 21, 2009 8:12 pm
No to i ja wypiszę swoje bóle i upodobania , jako że grałem w obydwie serie (TES: III i IV, arena i daggerfall niedługo, Gothic: I (cały done), Gothic II (cały done), Gothic II - noc kruka (mniej więcej 1/3 done), Gothic III: (no niestety nie doszedłem nawet do połowy ze względu na kompa)). W Morrowindzie bardzo podoba mi się klimat i rozbudowa gry. Chodzi mi głównie o wybór postaci, wiele możliwości, "gra na własną rękę", świat i cała jego konstrukcja - wszystko to jest po prostu piękne i zarówno przeciwieństwem TES IV, który w porównaniu do Morka staje się w moich oczach "shitem". W Gothicu nie podoba mi się ogólna fabuła i straszne ograniczenie możliwości. Wszystko dzieje się za szybko i nie schodzimy na jakieś poboczne drogi tak jak w morrowindzie. Zazwyczaj w Gothicu jeżeli mamy już jakiegoś questa to plącze się on z wątkiem głównym. Morrowind? Niektóre sprawy nie wpływają na to jak przejdziemy grę lecz wpływają tylko i wyłącznie na naszą postać. Czepiając się Gothic II całkowicie mi się już od początku nie podobał. Ale przysiągłem sobie, że go przejdę. Nieraz nawet z nudów chciało mi się grać lecz, gdybym wtedy zagrał w morrowinda, napewno bym Gothica II nie przeszedł. Gothic II nie był już taki jak Gothic I przynajmniej mi się tak wydaje. Co do Nocy Kruka to też nie bardzo mi się podobała. Chodzi mi o dodany wątek z tym krukiem. Doszedłem do momentu i stwierdziłem, że szkoda mi czasu na ten dodatek. Gothic III: bardzo mi się podobał. Aczkolwiek nie tak jak w tej chwili morrowind lecz z pewnością i ręką na sercu stwierdzam, że G III jest o niebo lepszy od TES IV. Ostateczna ocena całkowitej serii: TES - 8/10, Gothic- 5/10.
PS: Plusy poprzednich wersji gothica są mniej więcej takie same jak w morrowindzie. Dobry świat, ciekawe miejsca, coś z fabuły. To tak żeby nie było, że wymieniam plusy TES'ów a minusy Gothica.
