Ur-Azurabalnaadir

Moderatorzy: Eggy, Kosmo

Awatar użytkownika
Eggy
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: pt maja 09, 2008 7:30 pm
Lokalizacja: Gdzieśtam. :P

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Eggy »

Po kilku dniach spędzonych na Medtytacji, Warnthor słyszy pukanie do drzwi swojej kwatery.
I once was an Adventurer, just like you. But then I took a fireball in my face.......
____________________________________________________
:twisted: Tako Rzecze Jarosław Wiesław!!! :twisted:

Tudzież Dur'zah Ammunsirnaabi, w PBFie.
Awatar użytkownika
Warnthor
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: czw lut 17, 2011 3:03 pm
Lokalizacja: Możliwie najdalej

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Warnthor »

- Kto tam?
Obrazek

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta postaci: Warnthor Caloth
Awatar użytkownika
Eggy
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: pt maja 09, 2008 7:30 pm
Lokalizacja: Gdzieśtam. :P

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Eggy »

- Aurea. Sprawdzam tylko czy przypadkiem mózg ci nie zgnił, Młokosie.... Czy podjąłeś już decyzję?
I once was an Adventurer, just like you. But then I took a fireball in my face.......
____________________________________________________
:twisted: Tako Rzecze Jarosław Wiesław!!! :twisted:

Tudzież Dur'zah Ammunsirnaabi, w PBFie.
Awatar użytkownika
Warnthor
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: czw lut 17, 2011 3:03 pm
Lokalizacja: Możliwie najdalej

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Warnthor »

Tak. Wybieram Hemmeusa Morę.
Obrazek

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta postaci: Warnthor Caloth
Awatar użytkownika
Eggy
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: pt maja 09, 2008 7:30 pm
Lokalizacja: Gdzieśtam. :P

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Eggy »

Aurea po chwili zastanowienia uśmiecha się i mówi

- To Dobry wybór Młokosie.... Herma Mora, Książę Tajemnej Wiedzy na pewno wiele cię nauczy...... Jego, lub Jej chram znajdziesz w Ruinach Ald-Baldurnissi, na zachód od Balmory. Załóż szatę kultysty, i ruszaj w drogę.

Aurea Chwilę się namyśla, a potem mówi:

- Bym zapomniała, Dur'zah przesyła pozdrowienia, i mały prezent....

Złota Święta przekazuje Warnthorowi Pierścień inkrustowany Ebonem. Na jego powierzchni widać Daedryczne słowa "Bezpieczna Przystań".

- Ten Pierścień Arcymistrz zaklął specjalnie dla ciebie. Gdy tylko go założysz i wyszeptasz "Do Domu", pierścień Bezpiecznej Przystani od razu przeteleportuje cię do Sanktuarium Szkarłatnej Auli. Używaj go jednak rozważnie, gdyż pierścień do teleportacji zużywa całą twoją Manę, a jeśli jej nie starczy, weźmie część twojej energii życiowej..... Powodzenia!
I once was an Adventurer, just like you. But then I took a fireball in my face.......
____________________________________________________
:twisted: Tako Rzecze Jarosław Wiesław!!! :twisted:

Tudzież Dur'zah Ammunsirnaabi, w PBFie.
Awatar użytkownika
Warnthor
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: czw lut 17, 2011 3:03 pm
Lokalizacja: Możliwie najdalej

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Warnthor »

Warnthor wszedł do sanktuarium rozglądając się w poszukiwaniu Dur'zy.
Obrazek

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta postaci: Warnthor Caloth
Awatar użytkownika
Eggy
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: pt maja 09, 2008 7:30 pm
Lokalizacja: Gdzieśtam. :P

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Eggy »

Warnthor zobaczył Dur'zę, jak rozmawiał z innymi łowcami. Dur'zah gestem ręki ich odesłał, I rzekł:

-No, No, cóż to za ptaszyna wróciła do gniazdka! Gratulacje Warnthorze, właśnie przestałeś już być Młokosem, niniejszym oświadczam, że teraz wszyscy mają się do ciebie zwracać per "Wtajemniczony". A tak, Aurea była w Nowym Sheogh, I prosiła mnie bym ci przekazał ten liścik i pozdrowienia od niejakiej Relmyny.....

Tutaj Dur'zah wręczył Warnthorowi zwitek papieru, na którym widniała dziwna pieczęć, rodem z domeny Sheogoratha. Dur'zah patrzył się przez chwilę na Warnthora w milczeniu, potem z łobuzerskim uśmiechem powiedział:

- No, co tak stoisz jak słup soli, czytaj!
I once was an Adventurer, just like you. But then I took a fireball in my face.......
____________________________________________________
:twisted: Tako Rzecze Jarosław Wiesław!!! :twisted:

Tudzież Dur'zah Ammunsirnaabi, w PBFie.
Awatar użytkownika
Warnthor
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: czw lut 17, 2011 3:03 pm
Lokalizacja: Możliwie najdalej

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Warnthor »

Warnthor bez zaciekawienia otworzył list i zaczął czytać.
Obrazek

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Karta postaci: Warnthor Caloth
Awatar użytkownika
Eggy
Pradawny
Pradawny
Posty: 462
Rejestracja: pt maja 09, 2008 7:30 pm
Lokalizacja: Gdzieśtam. :P

Re: Ur-Azurabalnaadir

Post autor: Eggy »

List napisany był drobną, pośpieszną kursywą. Warnthor od razu rozpoznał to pismo. W Ur-Nammu widział je na notatkach Relmyny. List był trochę poplamiony, lecz czytelny. Relmyna Pisała w nim:

Drogi Warnthorze,

Tak, znam twoje imię, twoja złocista przyjaciółka, Aurea mi je zdradziła gdy o tobie rozmawiałyśmy na herbatce uThadona, Księcia Manii. Jeżeli cię to interesuje, mam się dobrze, i jestem cała i zdrowa. Niestety nie mogę tego powiedzieć o Veranie,tóry popadł najpierw w depresję, potem obłęd, a na końcu, cóż, rzucił się ze skały... Odwiedzam czasem jego ducha na Wzgórzu Samobójców. Nie rozumiem, czemu mu się tu nie podoba, Drżące Wyspy nie są wcale złym miejscem, są całkiem podobne do Vvardenfell... nawet bym powiedziała że są całkiem... Inspirujące.... Portal wciągnął również moje notatki na temat Magii Ciała, i gdy zabrakło Verana, miałam czym się zajmować. Chyba przypadłam do gustu Lordowi Sheogorathowi (Muszę powiedzieć, iż on mi również...), gdyż podarował mi Ogród Ciała i Kości na mieszkanie i laboratorium, oraz zapewnił stałą dostawę obiektów doświadczalnych.... Ostatnio odniosłam niezłe sukcesy, a same badania wydają się być obiecujące... Lord Sheogorath widząc moje postępy, chciał bym z jego pomocą stworzyła olbrzymiego atronacha, jeszcze większego niż ten z którym walczyłeś, by chronił Wysp. Przed czym? Nie wiem, ale czuję że to wspólne dzieło bardzo nas do siebie zbliżyło....... Gdyby nie twoje wtargnięcie do Ur-Nammu, nigdy bym nie trafiła na Wyspy, a przez to nie rozwinęłabym skrzydeł jako czarodziejka, ani nie spotkała swej wielkiej miłości... Dizękuję ci za to, i nigdy ci tego nie zapomnę.
Mam Nadzieję że pozostajesz w zdrowiu.

Twoja Obłąkana Przyjaciółka,

Relmyna Verenim, Mistrzyni Magi Ciała.

PS: W podziękowaniu masz ode mnie prezent: Zaklęcie przyzywające Atronacha Ciała. Mam nadzieję że ci się przyda.....

Pod Post Scriptum widnieją jarzące się Daedryczne Runy, które Warnthor może przepisać do swej księgi zaklęć, by nauczyć się zaklęcia Przywołania Atronacha Ciała na 3 godziny.
I once was an Adventurer, just like you. But then I took a fireball in my face.......
____________________________________________________
:twisted: Tako Rzecze Jarosław Wiesław!!! :twisted:

Tudzież Dur'zah Ammunsirnaabi, w PBFie.
ODPOWIEDZ